ŚCIEŻKI POGRANICZA

IX Śląska Scena Literacka (Karolina i Piotr Jakoweńko i Dariusz Zalega)

Pierwszy poniedziałek kwietnia na Śląskiej Scenie Literackiej okazał się dość niezwykły. Postanowiliśmy nieco zluzować tradycyjne ramy, w których mieści się to, co nazywamy literaturą piękną (ale przyznajmy, że podział który się utrwalił, pozostawia wiele do życzenia) i zwrócić państwa uwagę na gatunek non-ficton, reportaż historyczny, narracje zbudowane na mikrohistoriach i historii ratowniczej (praca u podstaw zorientowana na ratowanie dziedzictwa kulturowego a tym samym na uwrażliwianie na przyszłość; ustalanie ścieżek, mostów do przyszłości) ale również na różnych formach aktywizmu kulturowego i historycznego. Nie dość tradycyjnie również zaprosiliśmy do udziały w dyskusji aż trzy osoby: Karolinę i Piotra Jakoweńko, założycieli Fundacji Brama Cukermana oraz Dariusza Zalegę, historyka Śląska, publicystę, filmowca, dziennikarza, animatora kultury i pisarza, ale również założyciela i twórcę słynnego Rebel Garden w Chorzowie.

Podstawą do dyskusji na SSL w Mieście Ogrodów były publikacje fundacji „Nie damy się wysiedlić. Bojowniczki bojownicy żydowskiego ruchu oporu w Będzinie i Sosnowcu”, „Babiniec. Herstoria będzińska”, „Pamięć pogranicza” oraz reportaże Dariusza Zalegi „Śląsk zbuntowany” (wydawnictwo Czarne), „Bez Pana i Plebana. 111 gawęd z ludowej historii Śląska (RM, w serii Ludowa Historia Polski) oraz „Chachary. Ludowa historia Górnego Śląska”, książka dopiero co opublikowana nakładem Krytyki Politycznej.

Było dla nas oczywiste, że goście reprezentują ten sam obszar badawczy, wyróżniają się tą samą dokładnością i precyzją w pacy historycznej i dzielą te same ambicje – zależy im na jak najszerszym odsłonięciu tego co zapomniane lub przemilczane, na udowodnieniu poziomu skomplikowania kulturowego Śląska i Zagłębia i wynikających z tego dla nas dzisiaj wartości i problemów, przede wszystkim jednak na ujawnieniu energii społecznej i politycznej, która charakteryzowała pierwsze dekady XX wieku, w szczególności dwudziestolecie międzywojenne.

Krzysztof Czyżewski, jeden z najbardziej aktywnych i niestrudzonych badaczy kultur w „Ścieżkach pogranicza” – książce, którą bez wątpliwości uznać można za credo idei i praktyki, która stworzyła Krasnogrudę – pisał, że „każde imię podąża ścieżką, niepowtarzalną/ Każda ścieżka odciska to, co w nas jedyne” […] Ścieżka biegnie, przeciera zarastanie”. W tych dwóch refleksjach podróżującego przez czas i przestrzeń zawiera się również praktyka twórcza i pisarska Dariusza Zalegi oraz Karoliny i Piotra Jakoweńków. Głównym założeniem jest budowanie narracji historycznej na losach jednostkowych, na mikrohistoriach właśnie. I przecieranie dróg, które już zarosły. Zalega pisze wprost: chciałem się upomnieć o zwyczajne biografie i odpolitycznić bohaterów – mamy wszelkie podstawy sądzić, że chodzi po prostu o zakładników różnych polityk historycznych, ukazanie biografii we właściwym świetle, czasem po prostu rzucenie światła, tam gdzie dotąd tkwił głęboki cień, np. w kwestii udziału mieszkańców Śląska w różnych ruchach rewolucyjnych, antykapitalistycznych w Europie przedwojennej (Wielka Wojna) i międzywojennej czy udziale Ślązaków w wojnie domowej w Hiszpanii. Można powiedzieć, że dzięki mikrohistoriom, mikrobiografiom Dariusz Zalega opowiada historię śląskiego oporu, ale też niezwykłej prospołecznej energii, która mogła się zagospodarować, zorganizować spontaniczny gniew w systemową walkę, stworzyć sieci wpływów i komunikacji, które miały rzeczywisty wpływ na losy Europy – ale też uległa z czasem różnym politycznym siłom, w tym ruchom narodowym. Śląsk został w jakimś sensie spacyfikowany – zupełnie jak przedfrankistowska Hiszpania – przez żywioł katolicko-narodowy i skutki tego zagarnięcia odczuwamy do dziś. „Zbuntowany Śląsk” świetnie komunikuje się i dopełnia z gawędami z ludowej historii Śląska zebranymi w zbiorze „Bez pana i plebana”, nawiązującymi tytularnie, ale nie tylko, do słynnego odrodzeniowego i dydaktycznego dzieła Mikołaja Reja. Jakże jednak skrupulatnie i rewolucyjnie Dariusz Zalega pozmieniał akcenty!

Karolina i Piotr Jakoweńko z Fundacją Cukermana na swojej ścieżce pogranicza, która wiedzie przez dosłowne pogranicze regionalne a wcześniej rozbiorowe ale jest również pograniczem pamięci – to znaczy tym, co jest między pamiętanym a tym, co należy do obszaru nieobecności – czy też po prostu pamięcią pogranicza – wykonują tę samą pracę archeologiczną: odzyskują pojedyncze historie, mapy miasta, sieciują je i splatają z biografiami współczesnymi (sieciowaniu tych relacji poświęcony jest cały projekt „Babiniec. Herstorie będzińskie”). Fundacja opiera swoją działalność na świadectwach bezpośrednich, ale i pracy archiwistycznej, warsztatach i zajęciach z osobami z różnych pokoleń, ale również na twórczej pracy z archiwaliami (np. z fotografią, która potraktowana jest jako punkt wyjścia dla opowieści o mieszkańcach Będzina). Więcej w tej materii jest luk niż pewników, więcej znaków nieobecności niż świadectw i poświadczeń (ślady po mezuzach na ościeżnicach kamienic będzińskich, mit Babińca, przebudowy urbanistyczne), ale wszystko składa się na jedną tkankę. Powiedzielibyśmy – znów za Krzysztofem Czyżewskim – tkankę łączną. Niezwykła jest refleksja, która pojawia się w jednej z książek Karoliny i Piotra, a którą moglibyśmy potraktować – szczególnie w kontekście „Prześnionej rewolucji” Andrzeja Ledera i powszechnego aktu przejmowania dziedzictwa żydowskiego – jako zasadniczą i powszechną dla całego pogranicza kulturowego w Polsce: „Uderza nas zwyczajność i siła tej niepamięci”.

Spójrzmy bowiem na dzielnice naszych miast, w których kiedyś ulokowane były getta. Popatrzmy, co się stało z cmentarzami żydowskimi, które przetrwały wojnę. Spróbujmy porozmawiać z mieszkańcami miasteczek, dawnych sztetli o okupacji i powrotach żydowskich ze wschodu. A może zmierzmy poziom lęku i wyparcia. Czy to się da zmierzyć? Uderza nas zwyczajność i siła tej niepamięci. Jedno z najmocniejszych zdań, jakie ostatnio przeczytałem.

 

Tekst ukaże się w czerwcowym (2024) numerze miesięcznika "Śląsk".

 

 

fot. A. Ławrywianiec


Powrót